wtorek, 7 sierpnia 2012

Magia żniw

O zarania dziejów żniwa mają w sobie coś wyjątkowego i magicznego - są niczym świętość, jak najważniejsza i najbardziej wzniosła praca jaką wykonuje człowiek.


W zasadzie nie ma w tym nic dziwnego, gdyż żniwa służą zbieraniu plonów i są efektem całorocznej pracy gospodarza. Z uzbieranego zboża chleb - symbol pożywienia i jeden głównych składników diety człowieka. Chleb na tez symbol duchowy i religijny, zatem nic dziwnego, że żniwo i zbieranie plonów ma wymiar ponadmaterialny.


Nawet w dzisiejszych czasach dla wielu rolników żniwa nadal są czymś wyjątkowym i najważniejszym okresem w roku. To prawda, że owa magia żniw nie jest ta sama co dawniej. Stało się to od kiedy rolnictwo zostało niemal w pełni zmechanizowane a produkcja masowa wyparła małe i skromne gospodarstwa - rolnictwo stało się biznesem.

Ale wyjątkowy duch żniw nada się unosi, a w niektórych rejonach jest nadal niezmienny. Żniwa to niepowtarzalny zapach i odgłosy - ci co żyją lub żyli na wsi wiedzą o czym mowa. Zapach żniętego i młóconego zboża przez kombajny jest przenikający i intensywny, czuć go w każdym miejscu. Jeżeli mowa o odczuciach dźwiękowych, to żniwa zawsze kojarzą mi się z charakterystycznym odgłosem kombajnów w oddali, których słychać nawet późnym wieczorem. Żniwa to najgorętszy okres dla rolnika zarówno dosłownie(przełom lipca i sierpnia to okres najwyższej temp.) jak i w przenośni, bo żniwa to ciężka praca, która się czuje. w ciągu całego roku, na polach i drogach nie ma tylu maszyn i pojazdów rolniczych niż w tym okresie. W żniwa nawet bardzo wierzący rolnicy pozwalają sobie na pracę w niedzielę - w końcu dosłownie pracują na chleb dla sobie i innym.

Czasy się zmieniły, żniwa są szybsze, bardziej bezduszne, ale ja nadal pamiętam czasy spokojnych i wskroś wyjątkowych żniw, gdzie na polach królowały snopowiązałki i kopki układane ze snopów. Jako małe dzieciaki lubiliśmy się w nich chować. NA pole brało się konewkę z wodą, kilka jabłek, oraz koszyk z chlebem i kiełbasą. Czas biegł powoli, pracy było dużo więcej ale paradoksalnie i czasu było więcej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz